Józef Skrzek

Basista, multiinstrumentalista, kompozytor, jeden z czołowych przedstawicieli polskiego rocka progresywnego i elektronicznego, w ostatnich latach głównie komponujący muzykę sakralną zaśpiewa swoje największe utwory, grane z SBB, zagra na tradycyjnych organach oraz instrumentach elektronicznych. To pierwszy, po wielu latach występ artysty w Lublinie. Koncert w 100 rocznicę urodzin Jana Pawła II. Ze specjalną dedykacją dla Leszka Mądzika

Urodzony na Śląsku w Michałkowicach w rodzinie górniczej. Od małego grał i śpiewał, wychowany w duchu sztuki, muzyki, plastyki, tańca, ale również sportu. Po dyplomie w klasie fortepianu w renomowanej szkole im. Mieczysława Karłowicza w Katowicach, przez moment studiował na Akademii Muzycznej w Katowicach. Jednak los – śmierć ojca – wyznaczył drogę na scenę. Już w 1970 r. stawiał pierwsze kroki jako basista oraz pianista zespołu Breakout. Po rocznej współpracy powrócił jednak na Śląsk, żeby założyć swój ulubiony zespół – SBB. To wielkie szczęście, że powstał ten projekt, bowiem właśnie SBB stworzyło całkiem nowy nurt w muzyce polskiej, a może i światowej. Multiinstrumentalista oraz kompozytor Józef Skrzek zademonstrował światu nową formułę muzyki uniwersalnej, ze słowiańską romantyką oraz buntowniczą dynamiką rocka, zapraszając do współpracy Antymosa Apostolisa oraz Jerzego Piotrowskiego. W pierwszych dziewięciu latach działalności zburzyli wszelkie konwencje rynkowe, nagrali kilkanaście płyt w wielu krajach, sprzedali kilka milionów płyt. W końcu lat 80. aktywnie działał w Hamburgu tworząc Video Art Production, pisząc wiele muzyki filmowej i reklamowej. Po roku 1990 nawiązał stałą współpracę z artystami skupionymi wokół studia Pink Noise w Aachen – z tych znajomości zrodził się międzynarodowy Welcome Project Group.

Józef Skrzek o muzyce religijnej

Moje pierwsze spotkania z muzyką religijną zaistniały jeszcze za czasów ministranta w parafialnym kościele Sw. Michała, kiedy podglądałem organistę i próbowałem dotknąć organ. Podczas studiów w katowickiej Akademii Muzycznej przez kilka semestrów poznawałem tajniki techniki manualnej organowej. Pierwsze poważny występ live dokonał się w 1978 r. podczas Festiwalu Muzyki Sakralnej w kościele Św. Piotra i Pawła w Katowicach. Zagrałem na organach piszczałkowych i zaśpiewałem „Zbliż się do mego serca” do słów Romana Brandstaettera. W czasie rewolucji Solidarności rozpocząłem prawdziwą wędrówkę w sferach kościelnych muz.

*

W 1983 roku skomponowałem „Kantatę Maryjną” do słów Brandstaettera na cześć Ojca Św. Jana Pawła II, kiedy przyleciał na Śląsk i spotkał się z wielomilionową społecznością Ślązaków na lotnisku Muchowiec. W tym czasie po raz pierwszy zagrałem na wzgórzu kalwaryjskim w Piekarach Śląskich gdzie w ostatnią niedzielę maja spotykają się rzesze pielgrzymów z całego Ślaska. Do dziś gram w tym miejscu – w tym czasie… Ważnym momentem było spotkanie z Ks.Stanisławem Puchałą, obecnym proboszczem Archikatedry katowickiej. Nasze spotkania od początku były twórcze i bardzo efektywne. Wspólne nagrania Pieśni Duvala przebiły popularnością popowe hity. Razem otwieraliśmy jeden z najpopularniejszych na Południu Polski festiwal Gaude Fest. Wiele koncertów, również w Wielkiej Brytanii z muzyką religijną bardzo nas zbliżyły. Do dziś jesteśmy w ewangelizacji poprzez muzykę Wielkimi Przyjaciółmi.

*

Po raz pierwszy zagrałem na Jasnej Górze w 1983 roku przeżywając Wielkie uduchowienie. Zresztą do dziś gram koncerty w Bazylice Jasnogórskiej z różnymi gośćmi, a nagranie z 2002 roku zostało uznane przez Ojców Paulinów jako wyjątkowe, zresztą wtedy intencją występu był szczęśliwy przyjazd Jana Pawła do Ojczyzny.

*

Przez cały pontyfikat towarzyszyłem Ojcu Świętemu Janowi Pawłowi II, by wreszcie zagrać i spotkać się osobiście w Watykanie na audiencji, po koncercie poezji Karola Wojtyły w 2003 r. „U stóp Krzyża”, „Viator – znak pokoju”, „Koncert świętokrzyski”, „Kantata Maryjna” i „Czas” to najważniejsze wydawnictwa już dokonane. Koncert wielkanocny w Jasnogórskiej Bazylice tego roku (2005) o zdrowie Jana Pawła II jest dokumentem czasu zamkniętego odejściem ukochanego Wielkiego Papieża. Zagrałem wielokrotnie na świecie moją muzykę religijną i okazało się, iż potrafi ona łączyć inne religie, być inspiracją do medytacji na Chwałę Boga. To niezwykłe, że Klaus Schulze określił moje dokonania jako pionierskie i wyjątkowe. Grałem na znaczących festiwalach jak Wuppertaler Orgel Tage, Vratislavia Cantans, wspólnie z chórami gdańskimi na jubileuszu Biblioteki Głównej Politechniki Gdańskiej, wspólnie z góralami beskidzkimi odebraliśmy w tym roku nagrodę za muzykę do sztuki „Historyja o Chwalebnym Zmartychwstaniu Pańskim” w Teatrze Polskim Bielsko-Biała. Gram bardzo często w kościółku parafialnym w Michałkowicach dla prostych rozmodlonych wiernych. a podczas kolędowania w tym roku zaprosiłem do wspólnego śpiewania Siostrę Boromeuszkę Laurę, wspólnie z Córkami Luizą i Elżbietą oraz góralkami i góralami z Beskidu Żywieckiego. W tym składzie zagraliśmy w Bazylice Jasnogórskiej 22 stycznia 2006 koncert rejestrowany telewizyjnie z myślą o wydaniu na DVD wspólnie z poprzednim koncertem, Wielkanocnym – jako dokument bycia i modlitwy przy Cudownym Obrazie Matki Jasnogórskiej. Józef

(więcej na www.skrzek.com)